Faworki nazywane też chruścikami to tradycyjne chrupkie ciastka o słodkim smaku, w kształcie złożonej kokardki. Spożywamy je najczęściej podczas karnawału i tłustego czwartku.
Faworki nie są wieloskładnikowe. Być może nie będziesz musiała wcale wychodzić do sklepu, by je zrobić. Sprawdź sama:

Faworki przepis
Składniki:
- 350 g mąki pszennej
- 5 żółtek
- 1 łyżka spirytusu (ewentualnie octu)
- 5-6 łyżek gęstej kwaśnej śmietany 18 %
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- olej (najlepiej rzepakowy lub kokosowy)
- cukier puder do posypania
Jak zrobić faworki?
- Przesiej mąkę, dodaj do niej żółtka, spirytus, śmietanę, sól i cukier, a następnie ugnieć z całości jednolitą masę.
- Zawiń ciasto w folię i odłóż na około 30 min, by odpoczęło (temperatura pokojowa)
- Po tym czasie przełóż je na blat i zbijaj drewnianym wałkiem w taki sposób, by je rozpłaszczać. Potem ponownie zwiń i znów ubijaj. Tę czynność powtarzaj przez około 20 minut. Dzięki temu ciasto będzie jednolite, a po usmażeniu bardzo kruche.
- Chłodź ciasto w lodówce przez około 30 minut.
- Następnie posyp blat niewielką ilością mąki i zacznij rozwałkowywać na cienkie porcje.
- Najpierw pokrój na paski, a następnie na prostokąty. Każdy kawałek natnij wzdłuż pośrodku i jeden z końców przewlecz przez otwór.
- Rozgrzej tłuszcz, a następnie smaż faworki z obu stron na złoty kolor. Po wyjęciu połóż je na ręczniku papierowym, by odsączyć z nadmiary tłuszczu.
- Kiedy ostygną posyp cukrem pudrem.
Skąd nazwa ”faworki”?
Nazwa ‚‚faworki” pochodzi od francuskiego słowa ”faveur”, oznaczającego wąską wstążeczkę. Mogłoby się więc wydawać, że ojczyzną tego przysmaku jest Francja, jednak w rzeczywistości wywodzi się on z Niemiec i Litwy.
Istnieje również teoria, że nazwa ”faworki” pochodzi od poznańskiej piekarni Fawor, której pracownicy podobno po raz pierwsi je przygotowali.
Jak głosi legenda…
Podobno powstanie chruścików nie było efektem przemyślanej decyzji. Według legendy zostały stworzone przez przypadek: jeden z cukierników podczas smażenia pączków przez przypadek wrzucił do rozgrzanego oleju pasek ciasta. Starszy cukiernik zwrócił mu uwagę, a on wyjął z patelni pasek, który przybrał kształt warkocza, posypał go cukrem pudrem i skosztował. Następnie podał słodki przysmak swojemu opiekunowi, któremu również ów smakołyk przypadł do gustu.